Tropical Imperial IPA z browaru Wrężel

Weekend za nami, więc czas uzupełnić niedobory witaminowe. Z taką misją wybrałem się do Budki z piwem po odpowiedni suplement diety. Na półce znalazłem coś w sam raz na taką okazję.
Tropical Imperial IPA z browaru Wrężel, piwo w stylu Imperial IPA. Piwo ma 19,1 Blg ekstraktu i 8,5% alkoholu objętościowo. Goryczka 110 IBU.
Piwo w szklance mieni się piękną pomarańczowo - miedzianą barwą, jest klarowne. Piana pojawiła się po nalaniu, ale szybko opadła. Nie przeszkadzało mi to jednak w ogóle, moglem skupić się na odczuciach zapachowych.
A w aromacie przede wszystkim owoce. I mam tu na myśli zarówno, wyczuwalne od początku,  owoce cytrusowe i tropikalne wydobyte z amerykańskich odmian chmielu Columbus, Chinook, Centennial, Simcoe, Citra, Equinox jak i pojawiające się po chwili aromaty dodanych do piwa ananasów, mango i pomarańczy.
Wrażenia smakowe świetnie korespondują z odczuciami zapachowymi, bogactwo owoców czuć w każdym łyku. Wszystko wieńczy konkretna goryczka. 110 IBU zobowiązuje. Pijąc piwo ma się wrażenie, jakby ktoś wcisnął do niego świeżo wyciśnięty sok z grejpfruta.

Podsumowując, Tropical Imperial IPA to taka bomba owocowa dla hopheadów. Dla mnie osobiście goryczka za wysoka, ale owocowe doznania świetne, szczególnie w aromacie.

Etykiety: , ,